Geoblog.pl    Grzdacz    Podróże    Podróż z plecakiem po Azji. 2008/2009    Atrakcje wokol Da Lat
Zwiń mapę
2009
31
sty

Atrakcje wokol Da Lat

 
Wietnam
Wietnam, Ðà Lạt
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 18506 km
 
Wypozyczylismy dzis rano skuter i pojechalismy do wodospadu Datanla. Szybko pozalowalismy, ze sie tam wybralismy. Tlumy ludzi, panie na szpileczkach usiłujące przemieszczać się po śliskich kamieniach, wrzask nieml zagluszajacy szum wodospadu. Kolejka ludzi przesuwajaca sie w iscie zolwim tempie. Okropnosc. Sam wodospad to calkiem przyjemne miejsce ale w takich warunkach nie moza go podziwiac. Wietnamce oszpecili to miejsce stawiajac przy wodospadzie knajpy, stoiska i sklepy z pamiatkami. KOMERCJA!!! Szybko sie z tamtad ewakuowaliśmy i pognalismy motorkiem do Langbian czyli pobliskiej gory. Tam tez Wietnamce wsadzili swoje palce by jak najbardziej skomercjalizowac to miejsce. Ludzi wywozi sie na gore asfaltowa droga Uazami a odbijajacy odniej szlak pieszy na gore jest nie oznakowany i nie mozna go znalezc. Tak wiec wyszlismy tylko na nizsza gore (1932m) bo na wyzsza nie wiadomo jak isc. Z gory rozposciera sie widok ma okolice pelna dymu z plonacych traw w lasach. Gora jest porosnieta sosnami ale innego gatunku niz nasze, majacymi dlugie igly. W drodze powrotnej pojechalismy do jeziora, ktore spostrzeglismy z gory. Tam wreszcie zaznalismy ciszy i spokoju. Oprocz paralotniarzy cwiczacych w poblizu brzegu nikogo nie bylo. Co za ulga.
Tym razem na wycieczke skuterem ubralam sie w odpowiedni stroj, tak jak to robia tubylcy - czyli maska i kapelusz pod kask, zeby znow nie zmaltretowalo mi twarzy. Ten sposob sprawdzil sie doskonale :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
Roland
Roland - 2009-02-02 20:42
Witajcie! my cały czs jesteśmy! a dokładnie Ja! Rolad już odleciał. Jesteśmy zapracowani, ja śledzę w pracy wasze poczynania ale nie mam czasu pisać. Wietnam! Hmmmmm!!!!!!
Pozdrawia, zazdroszczę a przede wszystkim podziwiam (siłę, samozaparcie i.... całą resztę). Trzymajcie się. do zobaczenia w IV (a może już w V?) RP. Buziaki.
Ps. Dorota nie daj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Roland
Roland - 2009-02-02 21:00
Ptaszki dla Rolanda wydrukowałam i przygotowałam na stole, na śniadanko! Sama bym zjadła! pa
 
anthem
anthem - 2009-02-03 15:16
Widzę, że nam Roland się zmutował i pisze w osobie żeńskiej i jakby był osobą trzecią:)
Czy to prawda że Wietnamczycy lubią Polaków, bo w podróżach z żartem jakis gość mówił, że bardzo lubią, ale nie wiem czy to nie był żart?
 
Roland
Roland - 2009-02-03 18:21
Witajcie ponownie, to ja zmutowany Roland. Po powrocie rezerwujemy Wam min 7 dniowy pobyt w górskim uzdrowisku (zakopane) w godziwych warunkach. Warunkiem niezbędnym jest PEŁNE!!!!!!!! sprawozdanie z wyjazdu. Udostępniamy salę projekcyjną z dużym ekranem. Do zobaczenia!
ps. pozdrowienia z Inowrocławia i Skawiny (oni też Was śledzą, ale są leniwi do pisania)
 
Grzdacz
Grzdacz - 2009-02-06 06:14
Wietnamce lubia wszystkich bialasow pod warunkiem, ze maja kase i chca im placic bez szemrania kilkakrotnie wiecej niz tubylcy. Poniewaz Polacy to tez bialasy, to owszem, nas takze lubia. Choc sadzimy, ze mnie z Dorotka troche mniej bo klocimy sie z nimi o kazdego centa i to nie ze skapstwa ale dla samej zasady. A teraz to juz nawet dla zabawy:) O napiwkach od nas moga zapomniec, zwlaszcza po tym co pokazali kierowcy autobusow w Danang. Potem to opiszemy. Na szczescie jak od kazdej reguly czasami zdazaja sie tu wyjatki (bardzo rzadkie). Mozna sie jednak do tego przyzwyczaic.
 
Grzdacz
Grzdacz - 2009-02-06 06:19
Oczywiscie, ze skorzystamy z oferty 7 dniowego pobytu w osrodku gorskim lub sanatorium. Obawiamy sie jedank, ze 7 dni to moze byc za malo na sprawozdanie z podrozy i na rekonwalescencje. Ptaszki mozemy przyslac poczta ( zarowno w jajkach jak i te grilowane) ale nie wiadomo w jakim stanie dotra. Do konca podrozy zostalo nam juz niestety tylko 33dni!!:( Pozdrawiamy, Zakopane (wszystkich), Inowroclaw, Skawine, Waldowo, Warszawe, Kerk Avezaath, Bergen, Bydgoszcz i wszystkich, ktorzy czytaja tego bloga (a moze ten blog ?:)
 
Adriana
Adriana - 2009-02-08 23:41
To wspaniale że dobrała się tak znakomita para zwiedzających,o wspólnych zaintersowaniach. Cieszę się widokami poprzez wasze oczy.czytam wasze spostrzeżenia z usmiechem na twarzy i oczywiście zazdroszczę każdej chwili spędzonej poza granicami Polski.Będę śledzić dalsze wasze zmagania z naturą ludzką i tą piękną otaczającą Was.pozdrawiam ciepło.Adriana "Skawina". PS to nie ja jestem leniwa- Roland ty łobuzie nie zwalaj winy na mnie!!!!!
 
 
Grzdacz

Dorotka i Przemek
zwiedzili 12% świata (24 państwa)
Zasoby: 159 wpisów159 332 komentarze332 871 zdjęć871 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
05.04.2011 - 06.04.2011
 
 
 
21.07.2008 - 24.07.2008