Geoblog.pl    Grzdacz    Podróże    Podróż z plecakiem po Azji. 2008/2009    Kolkata
Zwiń mapę
2008
27
gru

Kolkata

 
Indie
Indie, Kolkata
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14739 km
 
Po dlugiej, meczacej podrozy i kilkugodzinnym koczowaniu na dworcu dotarlismy wreszcie do Kolkaty (nazwa Kalkuta zostala zmienina kilka lat temu). Pociag w sumie spoznil sie 7 godzin (only!). Zwykle podawane poczatkowo opoznienie wzrasta ale nie jest to regula bo czasami pociag moze przyjechac wczesniej dlatego koczowanie na dworcu jest nieuniknione. Tym razem mielismy tez dodatkowa atrakcje w postaci byka, ktory probowal szturchac Przemka rogami na peronie w Varanasi, poniewaz akurat siedzielismy mu na drodze, ktora najwyraźniej zamierzal sobie pospacerowac . W koncu musielismy sie ratowac ucieczka. Bykowi sie to widac spodobalo bo zaczal później atakowac siedzacych wokol tubylcow i wszyscy musieli uciekac. W koncu znalazl sie jakis cowboy, ktory byka przegonil i koniec show ...

Tutaj pelne oblozenie turystczne. Wszystkie porzadne hotele pelne, zostaly tylko drogie albo spelunki. No wiec z dwojga zlego padlo oczywiscie na spelunke :( za 250 RS. w hotelu Paragon. A chcielismy sie calkowicie doprowadzic do porzadku przed Tajlandia zeby przybyc do Bangkoku jak ludzie a nie zombie, no a tu klops... Plecaki sa juz tak oblesne, ze strach je dotykac a nasze ciuchy nie wiele lepiej wygladaja. Na dworcu znowu chcieli nas naciagnac na droga taksowke! Polecamy wszystkim, ktorzy nie znaja cen obowiazujacych w danym miescie korzystanie z pre paid taxi, ktore znajduja sie przy dworcach. Tam sa podane stale ceny i kierowca nie ma mozliwosci oszukania. Za kurs do dzielnicy hotelowej przy ulicy Saddar Street zaplacilismy 65 Rs a hinduska pirania chciala nas naciagnac na 300! Ale puscilismy go szybko kantem. Posilki jadamy w Blue Sky Cafe, jak chyba polowa bialasow w tej okolicy ale jedzenie jest tu dobre. Narazie jestesmy zbyt zmeczeni zeby cokolwiek zwiedzac.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (12)
DODAJ KOMENTARZ
anthem
anthem - 2008-12-28 13:39
No właśnie, przez tą waszą kolkatę to nie mogłem tej kolkaty znaleźć w wyszukiwarce połączeń na tym waszym airdeficyt czy jakoś tam, bo wpisywałem kolkatę na różne sposoby i dupa, ani calcuta ani kalcuta nie wchodziła. W końcu wybrałem kolkate (bo to najbliżej kalkutę przypominało) z listy i połaczenie się znalazło:)
 
anthem
anthem - 2008-12-28 13:43
Aha jak odwiedzicie oprócz Taj Laos, Kambodże, Wietnam to przybedzie Wam 2% świata, już rozpracowałem tę głupia stronę, za każdy kraj dostaje się 0,5% można zaledwie tylko granicę przekroczyć i pół procenta wpada. W zwiazku z tym ja mam juz 14,5%, i do pełnych 100 pozostaje mi tylko jakieś 171 krajów odwiedzić:)
 
kiclaw
kiclaw - 2008-12-29 08:56
"glupia strone"? ;)
 
anthem
anthem - 2008-12-29 13:54
No jasne, że jest głupia i niedopracowana.
Po pierwsze to durne określenie procentowe - no sam powiedz jak się ma to do powierzchni np jakiegoś państwa. Możesz zjechać całe USA i dostaniesz tylko pół procenta i możesz zaledwie odwiedzić ciocię we Lwowie i też będziesz miał pół procenta. Powinien byc jakiś algorytm i pocątkowo myślałem, że to tak działa.
Po drugie, jak masz jakąś daną podróż wybierasz kraj a potem miejscowość. Okej, tak dobrze jest za pierwszym razem, ale jak wchodzisz w edycję i dodajesz następny wpis to domyślnie powinno być już państwo, takie jak pod ostatnim wpisem, to za każdym razem wybieranie państwa jest wkurzające. Poza tym bardzo wielu miejscowości nie ma. Nawet dośc sporych jak wyspa Tioman w Malezji. Okej, niech jej nie będzie na liście rozwijanej, ale w takim układzie niech w zamian będzie możliwość wskazania tego miejsca na mapie i ręczne wpisanie nazwy miejscowości, której w spisie brakuje.
A np zamiast możliwości bezpośredniego dodawania zdjęć do danego wpisu, jakieś durne tworzenie galerii, gdzie trzeba podać nazwę galerii, opis a dopiero potem wklejać fotki.
Powinna też być możliwość przy przesyłaniu fotek na serwer automatyczne ich zmniejszanie. Nie zawsze w kawiarence masz możliwość, tj oprogramowanie do zmniejszania zdjęć, poza tym to jest pracochłonne.
Dlatego uważam, że strona nie jest dopracowana.
 
kiclaw
kiclaw - 2008-12-29 23:18
Drogi anthem,

wiem, ze strona jest niedopracowana, ale tak to bywa, gdy robi sie cos z pasji, ale po godzinach, gdy jest sie juz zmeczonym po calym dniu pracy i nikt Ci za to nie zaplaci. Na dodatek nie znajac sie na programowaniu i korzystajac z czyjejs bezinteresownej pomocy.

Odnosnie Twoich uwag:
- procentowe okreslenie zwiedzenia swiata jest raczej zabawa, a nie superdokladnym wyznacznikiem. Mozna uwzgledniac ilosc km, ale wtedy znowu ktos bedzie mial zastrzezenia, ze po wycieczce do Australii bedziesz mial zwiedzone 100% swiata, a tak naprawde to bedzie tylko jeden kraj.
- wielu miejscowosci w bazie nie ma, bo skad mamy znac wspolrzednie wszystkich miast i wsi na swiecie? Dotad mamy ich 4.500.000, nie ma zadnych wysp.
- masz mozliwosc recznego wskazania na mapie miejscowosci i podania jej nazwy. Wystarczy kliknac zakladke "Wskaz samodzielnie mmiejsce na mapie"
- z tworzeniem galerii masz racje, ale ten sposob wynika z tego, ze w przyszlosci bedzie troche inna organizacja wpisow i galerii
- zdjecia zmniejszaja sie, ale po przeslaniu na serwer. Nie mamy mozliwosci zmniejszenia ich na Twoim komputerze (no bo niby jak?), musisz to zrobic sam jakims programem graficznym.

Mimo wszystko dziekuje Ci za uwagi, sa dla nas bardzo cenne, chociaz troche przykro sie robi, gdy sa zglaszane w takim stylu. Powoli pracujemy nad nowa wersja Geobloga, wiec jezeli jeszcze nasuna Ci sie jakies propozycje, pisz na adres kontaktowy.

Pozdrawiamy - ekipa Geobloga :)
 
Grzdacz
Grzdacz - 2008-12-30 09:09
Ale sobie wybraliscie miejsce do wymiany pogladow na temat tej strony:) Obydwie strony maja troche racji ale nie da sie wszystkich zadowolic. Pozdrawiamy wszystkich ( bez wzgledu na poglady :) ) i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
 
anthem
anthem - 2008-12-30 14:41
Drogi Przemku, proszę nie marudzić, moja siostra uważa, że najlepsze z mojego geoblogu to były właśnie komentarze, zwłaszcza te odbiegające od tematu:)

Drogi Kiclavie!
Dziękuję za wyjaśnienia, i na wstępie donoszę, że zaiste jest funkcja ręcznego wskazania miejsca na mapie, ale widać (mimo, że tego szukałem) nie zauważyłem tej zakładki:) Ale czasem tak jest, że rzeczy które są tuż przed oczami nie zauważamy.

Nie zgadzam się z Tobą na temat tych procentów:) Skoro każde państwo to pół procenta to wystarczyłoby tylko aby przy awatarze było: odwiedził nn krajów świata - takie podawanie tego procentowe jest po prostu nieprawdziwe.
Poza tym można to podzielić np też na kontytenty, zestawić też w osobną statystykę, np ilość dni ogólem za granicą itp itd. No właśnie, mi tej statystyki na stronie bardzo brakuje, gdzyż lubię statystykę i ostatnio musiałem sobie ręcznie w excelu obliczyć wszystkie wyjazdy.
Natomiast procentowo pewnie by się i dało jakoś mniej więcej dany wyjazd ująć, ale do tego trzeba by było napisać algorytm, któryby to po prstu obliczał uwzględniając odległości pomiędzy danymi wpisami, a także nie dodając po raz kolejny tych miejsc. Ale to nie ma najmniejszego sensu.

Jeśli chodzi o moje postulaty:
1- ręczne wskazanie miejsca jest - więc jest ok.
2- domyślne pozostawienie ostatnio wybranego kraju, a nie za każdym razem wybieranie tego samego kraju w obrębie danego wyjazdu.
3- Możliwość powiadamiania o dodanym komentarzu (ostatnio zupełnie przez przypadek) zobaczyłem że ktoś u mnie coś dopisał, w jakimś wcześniejszym wpisie.
4- możliwośc odpowiadania na dany komentarz.
5- zwykłe wstawianie zdjęc pod danym wpisem zamiast tworzenia galerii, wpisywania tytułów itd (o tym, że geoblog sam zmniejsza zdjęcia nie wiedziałem, myślałem że nie ma - oczywiście mi chodziło o tę właśnie funkcję na serwerze, a nie o programie który zmniejszałby fotki w kawiarence:) bo to jest raczej niewykonalne:)
6- zbiorcze, szczegółowe statystyki wyjazdów - o czym już wcześniej pisałem.

Jak mi się coś jeszcze nasunie to oczywiście dam znać, pozdrawiam
 
kiclaw
kiclaw - 2008-12-30 17:13
Wlasnie Przemku, na Geoblogu nie ma forum, wiec gdzies musimy prowadzic wymiane zdan na jego temat ;)

Anthemie, sprawa realnych procentow jest mocno skomplikowana, dlatego nalezy je traktowac z przymruzeniem oka. Moglibysmy liczyc to inaczej - kazde odwiedzone miejsce, to 1/4500000 (bo tyle mamy miejscowosci w bazie, wkrotce moze bedzie 6 mln), ale wtedy kazdy mialby "odwiedzil 0,00037% swiata, a to juz wyglada dosc marnie :) Mozna ew. pokusic sie o stworzenie kilku przedzialow, wieksze kraje dawalyby wiecej procentow, mniejsze mniej. Mozna tez napisac algorytm uwzgledniajacy wiek uzytkownika i ilosc dni w podrozy, dajacy statystyke "spedzil X% swojego zycia w podrozy" :))). Myslelismy tez o obliczaniu lacznej przebytej drogi i parametrze "objechal swiat X razy dookola" :)

Masz racje odnosnie pozostawienia ostatnio wybranego kraju, to jest zaplanowane na liscie TO DO, jak rowniez wszelkie powiadomienia - o poczcie, komentarzach a takze kilka innych. Planujemy takze usprawnic galerie, zeby mozna latwiej bylo pochwalic sie zdjeciami, zarowno pojedynczymi, jak i zbiorczo dla calej podrozy.

Musze chyba wystapic do UE o jakies dofinansowanie, zeby szybciej wprowadzic plany w zycie ;)

Pozdrawiam,
Kicław
 
anthem
anthem - 2008-12-30 18:49
No świetny pomysł z tym dofinansowaniem z UE, zwłaszcza, że taka strona jak ta wymaga nie tylko przyjaznego inerferejsu, ale i dobrej przepustowości, szybkich serwerów itp.Bo to też przydałoby się poprawić, bo nieraz mimo, dobrego połączenia zdjęcia mozolnie się wgrywają:) W domku nie ma problemu, ale jak się je wgrywa skądś tam to trwa to chwilkę, wiem coś na ten temat bo nieraz i 47 zdjęć wgrywałem o wadze do 200kb każdy i trwało to godzinami:)
A projekt bardzo fajny i myślę, że może śmiA co do tych nieszczęsnych procentów, które (w czym się widzę zgadzamy) nie oddają tak naprawdę niczego - to po prostu je zlikwidować, a zastąpić np: w podróży spędził nn dni lub/i odwiedził nn krajów i kropka.

Przemku proszę się nie irytować komentarzami, bo moja siostra uważa, że są one z całych relacji najlepsze, zwłaszcza te nie na temat. I ja się z nią całkowicie zgadzam. A co do specjalnego forum, to czy ja wiem? Pewnie i byłoby to fajne, ale z drugiej strony już tyle tych podróżniczych forów jest, więc nie wiem czy warto robić kolejne... Nie mam w każdym razie na ten temat zdania.
 
anthem
anthem - 2008-12-30 18:50
no właśnie, niekiedy się takie coś dzieje. Fajna by była możliwość edycji swoich komentarzy, bo... nieraz się coś napisze i albo potem błąd zauważy albo dwa razy doda!
 
kiclaw
kiclaw - 2008-12-30 21:00
Akurat jezeli chodzi o serwery, to jeszcze maja sporo zapasu, a kolokowane sa w jednym z najlepszych centrow kolokacji i hostingu :) Po prostu slabe bylo lacze, z ktorego wysylales zdjecia.

Pozdrawiam sylwestrowo, bo w Indiach juz godzina 1.30, czyli sylwester :)
 
anthem
anthem - 2008-12-31 21:33
A propos procentów, można rzecz jeszcze inaczej rozwiązać np jako procent podawać procentowy udział powierzchni danego kraju, no ale to też byłoby jedynie rozwiązanie takie mało dokładne, bo wystarczyłoby tylko gdyby np jakiś podróżnik wylądował w LA w drodze do Meksyku i nawet nosa spoza lotniska nie wyściubił i program zaliczyłby mu to jako 30% powierzchni świata:) Więc bezsensu. Dlatego jestem za rezygnacją z podawania procentów zaś na to miejsce widzę następujące dane:
spędził xx dni za granicą i odwiedził xx krajów i tyle.
 
 
Grzdacz

Dorotka i Przemek
zwiedzili 12% świata (24 państwa)
Zasoby: 159 wpisów159 332 komentarze332 871 zdjęć871 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
05.04.2011 - 06.04.2011
 
 
 
21.07.2008 - 24.07.2008