Geoblog.pl    Grzdacz    Podróże    Podróż z plecakiem po Azji. 2008/2009    Start
Zwiń mapę
2008
24
lis

Start

 
Nepal
Nepal, Bahundanda
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12223 km
 
Rano, okolo 7.30 wyruszylismy z Besisahar. Juz po okolo 30 min marszu zaczely nas bolec ramiona od ciezaru plecakow do ktorych ni e bylismy przyzwyczajeni. Okazalo sie rowniez, ze nasz Camelbak ma dziure i trzeba bylo go wyrzucic. Wode nabieralismy z rzeki Marsyandi Khola za pomoca filtra Katadyn do plastikowych butelek. Filtr soisuje sie bardzo dobrze, bo woda w rzece jest bardzo metna a do butelek wlewa sie czysta, krysztalowa woda. Ten dzien byl dosyc ciezki. Po woli wspinaliśmy się do góry a po drodze mijaliśmy wioski, w ktorych mozna bylo obserwowac jak zyja tutejsi ludzie. Wokol mnostwo pol ryzowych ulozonych tarasowo nawet na bardzo stromych zboczach. Wszelkie prace w gospodarstwie wykonuje sie recznie. W Khudi skonczyla sie droga jezdna dostepna dla turystow i dalej mozna juz bylo tylko wedrowac. Wysokich gor jeszcze nie widac, bo zaslaniaja je nizsze gory i niskie chmury. Marsz konczymy w miejscowosci Bahundanda po okolo 7 godz wędrówki z odpoczynkami. Hotel mamy za 100Rs w mieszkaniu tubylcow czyli cela z gliny, wewnetrzne sciany z cieniutkiej sklejki ale jest ciepla woda i dobre jedzenie. W Bahundandzie spotkalismy dwoje sympatycznych mlodych Polakow z Warszawy Ole i Michala. Wioski ktore dzisiaj mijalismy na trasie to byly wioski hinduistyczne. Bahundada lezy na wysokosci 1310 m npm. Cala wedrowka odbywa sie wzdluz rzeki Marsyandi Khola.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
anthem
anthem - 2008-12-08 17:43
To rozumiem, że już wróciliście z trekingu?
Nie rozumiem tylko dlaczego bolały was ramiona, przecież tam wynajmuje sie ludzi do dźwigania bagażu!
A my już jestesmy niestety na wylocie:(
 
kiclaw
kiclaw - 2008-12-08 18:10
Kto wynajmuje, ten wynajmuje. Twardziele noszą graty na własnych plecach ;)
 
Grześ
Grześ - 2008-12-08 20:52
Fajnie że jesteście cali i zdrowi. Poproszę o więcej zdjęć. Co dalej zamierzacie robić?
 
Grzdacz
Grzdacz - 2008-12-09 10:05
Do Anthema. Ludzi bedziemy wynajmowac jak zdrowie bedzie szwankowac. Na razie jestesmy samowystarczalni!
 
anthem
anthem - 2008-12-09 13:37
Mnie by się nie chciało nosić. Ja nie wiem jak Dorotka to noszenie przeżyła. Bo z tego co pamiętam to miałas plecak 11 kg - dobrze pamietam, czy więcej?
 
anthem
anthem - 2008-12-09 13:39
A w ogóle ostanio uważam, że góry to świństwo, lepiej jednak na plaży sobie poleżeć i w morzu rybki oglądać, a potem znów leżeć, a potem znów oglądać rybki, a na koniec iść na coś niezdrowego do knajpy.
 
 
Grzdacz

Dorotka i Przemek
zwiedzili 12% świata (24 państwa)
Zasoby: 159 wpisów159 332 komentarze332 871 zdjęć871 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
05.04.2011 - 06.04.2011
 
 
 
21.07.2008 - 24.07.2008