2008
21
paź
Kandy
Sri Lanka, Kandy
Przejechano 8587 km
Jestesmy w Kandy. Napisalismy wlasnie przepiekna relacje z ostatnich 2 dni a tu komputer stary rupiec i wszystko nam wcielo!!!! Dzis juz nic nie piszemy, nastepnym razem. Z nami wszystko OK.
Jednak cos dopiszemy teraz ale nie tyle co poprzednio zanim wcielo nasz tekst.
1. W poniedzialek (wczoraj) zlozylismy wnioski o wizy co nas kosztowalo 9350 Rs plus 300Rs za zrobienie zdjec. Nasze zdjecia byly nieodpowiednich rozmiarow. Hindusi wymagaja zdjec o wym 2,5X2,5cm a my mielsimy 4,5 na 3,5. Odbior wizy w nastepny poniedzialek, a to sie wiaze z koniecznoscia przyjechania do Colombo co nas wcale nie zachwyca.
2. Przyjechalismy do Kandy i po niemalych perypetiach dotarlismy do wiochy Wattegama gdzie nas gosci kobieta (Judy) poznana na CS ( kto nie wie o co chodzi to niech wejdzie na strone www.couchsurfing.com). Mieszkamy teraz w super willi polozonej na zboczu gory z pieknym ogrodem otoczonej dzungla z dala od zgielku. W zamian za nocleg postaram sie jej naprawic drzwi i lampe.
3. Dzis zwiedzamy Kandy ale tu tez sporo halasu i smrodu. Bylismy w Temple of Tooth gdzie przechowuja najcenniejsza relikwie buddyzmu zab Nauczyciela. Zwiedza sie boso a poniewaz padal deszcz to sobie przymusowo umylismy nogi:) koszt to 500 Rs na glowe plus 100 za przechowanie butow i 150 za mozliwosc robienia zdjec.
4.Pojechalismy autobusem i tuk-tukiem do Pinawelli gdzie jest sierociniec dla sloni. Znajduja sie tam slonie ktore ulegly jakims wypadkom i osierocone mlode. Byl tam tez stary niewidomy slon przykuty lancuchami do drzew ale jeden narzad mial chyba bardzo sprawny pomimo swego wieku. Zdjecie tego slonia zamiescimy pozniej. Atrakcje dla zwiedzajacych stanowi karmienie z butelki malych slonikow. Niektorzy placa dodatkowe pieniazde (250 RS) zeby moc potrzymac butelke. A wstep do sierocinca kosztuje 1000 Rs od osoby.
U Judy zdazylismy naprawic tylko 3 drzwi i szafe za co Judy byla bardzo wdzieczna i powiedziala,ze mozemy zostac nawet miesiac:) Na naprawe swiatla juz braklo czasu.
Bilet z Colombo do Kandy 420Rs za dwie osoby czas jazdy ok 3.5 godz
Bilet z Kandy do Wattegama ( ok 14km) 42 Rs 2os
Jednak cos dopiszemy teraz ale nie tyle co poprzednio zanim wcielo nasz tekst.
1. W poniedzialek (wczoraj) zlozylismy wnioski o wizy co nas kosztowalo 9350 Rs plus 300Rs za zrobienie zdjec. Nasze zdjecia byly nieodpowiednich rozmiarow. Hindusi wymagaja zdjec o wym 2,5X2,5cm a my mielsimy 4,5 na 3,5. Odbior wizy w nastepny poniedzialek, a to sie wiaze z koniecznoscia przyjechania do Colombo co nas wcale nie zachwyca.
2. Przyjechalismy do Kandy i po niemalych perypetiach dotarlismy do wiochy Wattegama gdzie nas gosci kobieta (Judy) poznana na CS ( kto nie wie o co chodzi to niech wejdzie na strone www.couchsurfing.com). Mieszkamy teraz w super willi polozonej na zboczu gory z pieknym ogrodem otoczonej dzungla z dala od zgielku. W zamian za nocleg postaram sie jej naprawic drzwi i lampe.
3. Dzis zwiedzamy Kandy ale tu tez sporo halasu i smrodu. Bylismy w Temple of Tooth gdzie przechowuja najcenniejsza relikwie buddyzmu zab Nauczyciela. Zwiedza sie boso a poniewaz padal deszcz to sobie przymusowo umylismy nogi:) koszt to 500 Rs na glowe plus 100 za przechowanie butow i 150 za mozliwosc robienia zdjec.
4.Pojechalismy autobusem i tuk-tukiem do Pinawelli gdzie jest sierociniec dla sloni. Znajduja sie tam slonie ktore ulegly jakims wypadkom i osierocone mlode. Byl tam tez stary niewidomy slon przykuty lancuchami do drzew ale jeden narzad mial chyba bardzo sprawny pomimo swego wieku. Zdjecie tego slonia zamiescimy pozniej. Atrakcje dla zwiedzajacych stanowi karmienie z butelki malych slonikow. Niektorzy placa dodatkowe pieniazde (250 RS) zeby moc potrzymac butelke. A wstep do sierocinca kosztuje 1000 Rs od osoby.
U Judy zdazylismy naprawic tylko 3 drzwi i szafe za co Judy byla bardzo wdzieczna i powiedziala,ze mozemy zostac nawet miesiac:) Na naprawe swiatla juz braklo czasu.
Bilet z Colombo do Kandy 420Rs za dwie osoby czas jazdy ok 3.5 godz
Bilet z Kandy do Wattegama ( ok 14km) 42 Rs 2os
Zdjęcia (14)
Komentarze (11)
anthem - 2008-10-21 14:01Nie podawajcie cen w rupiach bo to nic nie mówi. Najlepiej przeliczyć na złotówki lub ostatecznie euro
anthem - 2008-10-21 14:06Już sobie przeliczyłem, czyli wizy + zdjecia na polskie ponad 240 zł
anthem - 2008-10-21 14:19Ale to i tak sie opłaciło w sri lance robic wize bo w pl wyszłoby 368 zł!
Staszek W. - 2008-10-21 17:35Dla mnie najciekawsze w waszych relacjach są informacje o zwidzanych miejscach, spotkanych ludziach i ew. z nimi rozmowach. Mimo takich czy innych trudności (traktuje je jako rodzaj przygody) wasza podróż jest pasjonująca.
Jedrus - 2008-10-22 18:27Wreszcie mam chwile czasu, aby poczytac o przygodach w parkach za parasolem, psach probujacych zjesc Dorotke (prosze nie pisac nic zlego o pieskach), nic dziwnego bo to latwy kasek... raz dwa i polknieta, i innych awanturach. Tu, w Europie jesien w pelni, przyjemne 15-16 st, milusie sloneczko, krotki dzien i coraz blizej do swiat BN. Nota bene, czy wzieliscie ze soba jakas dmuchana choineczke czy inna sniezynke, by mogla wam przypominac wigilijny stol? Moze macie zestaw koled na i-podzie? To takie uwagi na marginesie, ktore maja za zadanie pobudzic tesknote za krajem ojczystym... No ale poki co napajajcie sie przygoda, podawajcie ceny w Euro ,PLN lub US$ i, od czasu do czasu, jak siostrzyczka Maja podpowiada jakims lokalnym napojem wyskokowym (Przemek: dla jasnosci, Coca-cola nie jest napojem wyskokowym !!!) przeciw robakom i innym rozstrojom zoladkowym....
Ufffff, to na razie wszystko.
Usciski od Taetze, Kwajo, Frodo, Fushi... rowniez dla aktywnego w sieci Pana S. z Brodna
Ufffff, to na razie wszystko.
Usciski od Taetze, Kwajo, Frodo, Fushi... rowniez dla aktywnego w sieci Pana S. z Brodna
anthem - 2008-10-22 19:07Kandy - to po angielsku cukierek a po polsku pralka. Fajne nazwy tam mają. Colombo, Kandy.
A my byliśmy dzisiaj na zakonczenie lata na Gęsiej szyi. Niestety w Z. pogoda już się robi deszczowa.
Dziś oczekuję Dawidka i Macieja. Właśnie powinni lada moment dojechać:)
A my byliśmy dzisiaj na zakonczenie lata na Gęsiej szyi. Niestety w Z. pogoda już się robi deszczowa.
Dziś oczekuję Dawidka i Macieja. Właśnie powinni lada moment dojechać:)
Maja - 2008-10-23 21:45A u nas sztorm za oknem, wiatr 25 m/s na Ulriken (Kasprowym) ...70 mm opadow na dobe..przyjemnie :)
anthem - 2008-10-25 23:53Czyżby tygrysy tamilskie zjadły?
anthem - 2008-10-26 08:07Zapomniałem, że też kiedyś konto założyłem:)
Grzdacz - 2008-10-27 09:07Podajemy ceny w rupiach bo podalismy gdzies na poczatku, ze 1$ = 106 rupii.
Grzdacz - 2008-10-27 10:07Do Stanislawa W.
Tutaj ludzie, gdy widza bialego czlowieka to ich oczy zamieniaja sie w znaczki $$ i tylko chca twoich pieniedzy. Trudno z nimi o czymkolwiek porozmawiac bo zaraz wyciagaja rece po pieniadze. Wymyslaja najrozniejsze sposoby by je zdobyc. Pozniej to opiszemy. Jak do tej pory tylko pare osob nam pomoglo bezinteresownie.
Tutaj ludzie, gdy widza bialego czlowieka to ich oczy zamieniaja sie w znaczki $$ i tylko chca twoich pieniedzy. Trudno z nimi o czymkolwiek porozmawiac bo zaraz wyciagaja rece po pieniadze. Wymyslaja najrozniejsze sposoby by je zdobyc. Pozniej to opiszemy. Jak do tej pory tylko pare osob nam pomoglo bezinteresownie.
Zasoby: 
34.518 
22.044 
1.100.652 
3.423 
